Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Polska nie radzi sobie z repatriacją

16 listopada 2013 | Kraj | Bartosz Marczuk
Walentyna Kamińska (ze zdjęciem dziadków wykonanym  w latach 50. w Kazachstanie) zaprzecza stereotypowi  źle wykształconego, zsowietyzowanego repatrianta
autor zdjęcia: Piotr Nowak
źródło: Fotorzepa
Walentyna Kamińska (ze zdjęciem dziadków wykonanym w latach 50. w Kazachstanie) zaprzecza stereotypowi źle wykształconego, zsowietyzowanego repatrianta

Zostało niewiele czasu, by naprawić szwankujący system sprowadzania do kraju rodaków ze Wschodu.

– Przespaliśmy repatriację – wskazuje Paweł Hut z Instytutu Polityki Społecznej UW. Tłumaczy, że o ile w latach 90. różnica między poziomem życia w azjatyckiej części byłego ZSRR i w Polsce była istotna, obecnie się zaciera: – To jeden z powodów, dla których mniejsza jest motywacja do przeprowadzki.

Eksperci wskazują też, że Polaków, którzy mają związek z krajem, jest coraz mniej. Maleje liczba osób wywiezionych w czasie wojny. A ich potomkowie często mają słaby kontakt z Polską. To zatem ostatni dzwonek, by wprowadzać zmiany w przepisach. Wskazuje na to m.in. Jakub Płażyński, syn Macieja, reprezentujący środowisko, które przygotowało obywatelski projekt ustawy o repatriacji. – Za chwilę nie będzie kogo ściągać – mówi.

Hut postuluje, by umożliwić powrót, jako repatriantom, także Polakom z Ukrainy. – Stamtąd można ściągnąć ok. 10 tys. osób – uważa. Obowiązująca od 2000 roku ustawa zakłada, że o status repatrianta mogą ubiegać się wyłącznie osoby z azjatyckiej części byłego ZSRR. Sceptycznie do tego pomysłu odnosi się rząd.

– Nie jestem...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9691

Wydanie: 9691

Zamów abonament