Uroki cherlawego imperium
Po incydencie przed ambasadą rosyjską Moskwa skarciła nas w iście mocarstwowym stylu, co zresztą typowe dla rządów Władimira Putina, słusznie uznawanych za neoimperialne. Można się oburzać na ambicje Kremla, a można też podejść do nich chłodno, okaże się wówczas, że w dłuższej perspektywie moskiewskie nadęcie jest groźniejsze dla samych Rosjan niż dla Polaków.
Rosja, brnąc w imperializm, wybiera ślepą uliczkę. Pogrąża się bowiem finansowo i dodatkowo antagonizuje społeczność międzynarodową. Można nawet zaryzykować tezę, że postawa neoimperialna prowadzi do uwiądu jej wpływów w świecie, a miała przecież skutkować czymś wręcz przeciwnym.
1
Kreml domagał się w tonie ultymatywnym zadośćuczynienia za szkody spowodowane 11 listopada w ambasadzie Federacji ukarania winnych oraz oficjalnych przeprosin. Zabrzmiało groźnie. Postulaty te mają nawet...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta