E-posterunek czy e-bubel
07 stycznia 2014 | Pierwsza strona | Izabela Kacprzak Grażyna Zawadka
Po sześciu latach prac policja wycofała się z projektu, który miał zrewolucjonizować pracę dochodzeniówki.
Na tzw. e-posterunek wydano około 24 mln zł. Dzięki laptopom i specjalnej aplikacji policjanci prowadzący np. oględziny mieli oszczędzić nawet 60 proc. czasu. Zamiast sukcesu jest skandal. – Po głębokich analizach doszliśmy do wniosku, że ten projekt nie odpowiada naszemu zapotrzebowaniu – mówi Mariusz Sokołowski, rzecznik Komendy Głównej Policji.
Nieoficjalnie mówi się jednak, że wpływ na decyzję miała tzw. infoafera.