Prezent nie zawsze za darmo
Zatrudniony uzyska bonus bez uszczuplenia wypłaty tylko wtedy, gdy pracodawca dokona tzw. ubruttowienia jego wartości. Bierze więc na siebie ciężar podatku i składek. Pytanie, czy jest to zabieg techniczny czy naciąganie prawa.
- Nasza firma często motywuje pracowników, przyznając im dodatkowe świadczenia. Są to prezenty okolicznościowe, np. z okazji ślubu pracownika, polisy ubezpieczeniowe, bilety na dojazdy do pracy czy nagrody pieniężne. Bonusy są przychodem, więc powodują zwiększenie zaliczki podatkowej i składek na ZUS, przez co w efekcie pracownik może dostać niższą pensję do wypłaty niż zazwyczaj. Czy można przeprowadzić tzw. ubruttowienie świadczenia, a więc tak zwiększyć przychód o podatek i składki, dzięki czemu pracownik nie odczuje tego finansowo, bo koszt poniesie firma? – pyta czytelniczka.
Tak,
istnieje możliwość powiększenia wartości świadczenia niepieniężnego o podatek i składki, które w efekcie ubruttowienia poniesie pracodawca. Jednak przychodem pracownika stanie się wartość tego świadczenia wraz z częścią podatkowo-składkową.
Przychód to nie dochód
Rolą i obowiązkiem pracodawcy jako płatnika jest obliczanie i pobieranie w ciągu roku zaliczek na podatek dochodowy od osoby, która uzyskuje u niego przychody ze stosunku pracy. Żeby to zrobić, musi ustalić dochód pracownika.
Ale dochód to już podstawa do naliczenia zaliczki. Najpierw trzeba zatem zsumować uzyskane w ciągu miesiąca przychody w rozumieniu art. 12 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (tekst jedn. DzU z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta