Wójtowie są gotowi przyjąć „braci Ukraińców”
W Polsce zaczęły się zbiórki pieniędzy i darów dla Ukraińców. O gotowości przyjęcia ewentualnych uchodźców mówią na razie tylko samorządowcy.
Wydarzenia w Kijowie obserwują nie tylko politycy, ale też pogranicznicy czy samorządowcy z rejonów przygranicznych. Zastanawiają się, czy będą gotowi udzielić pomocy Ukraińcom, gdyby szukali jej w naszym kraju.
Temu, co się dzieje na Ukrainie, bacznie przygląda się Straż Graniczna. – Na razie mamy spokój. Ruch jest nawet o połowę mniejszy niż wcześniej – mówi mjr Elżbieta Pikor z bieszczadzkiego oddziału Straży.
Zauważa, że w okresie przedświątecznym granicę przekraczało nawet 41 tys. osób dziennie, a teraz jest ich 22 tys. – Mamy kadrę przygotowaną na to, gdyby nadciągnęła fala uchodźców – zapewnia mjr Pikor. Tłumaczy, że Straż Graniczna może przyjąć wnioski o nadanie statusu uchodźcy, resztą zajmuje się Urząd ds. Cudzoziemców.
Także w nadbużańskim oddziale SG spokój. – Ruch jak co dzień. Nie ma żadnych anomalii – mówi rzecznik oddziału Dariusz Siennicki....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta