Sama Ameryka nie podoła Chinom
Globalizacja | Jeśli Obama nie przekona Kongresu do umowy z Unią, Pekin będzie dyktowały warunki światowego handlu
Początki nie są dobre. Tydzień temu przewodniczący Senatu, demokrata Harry Reid sprzeciwił się przyznaniu prezydentowi specjalnych uprawnień pozwalających na szybkie wynegocjowanie Transatlantyckiego Partnerstwa dla Handlu i Inwestycji (TTIP) bez ciągłego nadzoru Kongresu. Reid obawia się, że forsując zbyt liberalną agendę, demokraci przegrają listopadowe wybory do parlamentu.
Obama chce postawić na swoim przed 26 marca, kiedy po raz pierwszy od wprowadzenia się do Białego Domu odwiedzi siedzibę instytucji europejskich w Brukseli. Ogłoszenie przy tej okazji zdecydowanego postępu w negocjacjach nad utworzeniem amerykańsko-europejskiego wspólnego rynku pozwoliłoby przełamać kryzys w stosunkach transatlantyckich spowodowany m.in. podsłuchiwaniem przez NSA europejskich polityków i coraz mniejszym zaangażowaniem Ameryki w bezpieczeństwo Starego Kontynentu. Już w przyszłym tygodniu w Waszyngtonie mają się spotkać główni negocjatorzy porozumienia Karel de Gucht i Michael Froman, a w marcu odbędzie się czwarta formalna...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta