Lex Trynkiewicz: Lekarstwo czy trucizna
Ustawa, która ma zabezpieczać społeczeństwo przed kilkoma najgroźniejszymi przestępcami wychodzącymi z więzień, potencjalnie grozi każdemu z nas. Na życie społeczne, a może też publiczne, kładzie się cieniem psychiatryk.
Zagrożenie nie polega na tym, przed czym ostrzega Ryszard Kalisz, że miliony ludzi mogą trafić do psychiatryka, ponieważ państwu nie starcza cel dla więźniów, ale na tym, że wiele osób, zwłaszcza niewygodnych dla władzy czy wpływowych środowisk, a nawet dla układów więziennych, będzie żyć w obawie, że nowe rygory zostaną wobec nich zastosowane. Tak oto lek, którym miała być ustawa, może zostać przedawkowany. Najpierw o samym leku. Plusem dyskusji wokół lex Trynkiewicz jest to, że przypomniała...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta