Zasada zaufania czy obywatelska naiwność?
Nieufność obywateli do państwa i prawa jest niestety często uzasadniona – dowodzi adwokat.
Ważną składową kapitału społecznego jest zaufanie do partnerów biznesowych, instytucji czy administracji publicznej. Brak zaufania to powód licznych dysfunkcji w organizacji i działalności całych systemów, w tym systemów gospodarczych, administracyjnych, wymiaru sprawiedliwości etc. Filip Wejman odnotował kiedyś, że może problemem jest nie tyle brak zaufania, ile okoliczność, że ten brak jest uzasadniony, co czyniłoby nieufność postawą racjonalną.
Dokąd zmierzamy
Warto się zastanowić, co państwo – jako ustawodawca, jako wykonawca prawa oraz jako gwarant praworządności – czyni, aby zaufanie, a nie nieufność, mogło być uznane za racjonalną postawę obywatela/kontrahenta/petenta. Konieczne jest, aby konkretne przejawy naruszenia zaufania mogły wywoływać skutki właściwe dla obszaru prawa, w którym zaufanie jest chronione. Przykładowo: polskie prawo prywatne zna wiele norm, które w różny sposób uznają zaufanie za figurę mającą znaczenie prawne – można tu wymienić chociażby nabycie rzeczy ruchomej od nieuprawnionego (art. 169 kodeksu cywilnego), działanie pełnomocnika w granicach pierwotnego umocowania (art. 105 k.c.), czynność osoby...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta