Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak można liczyć kadencję członka zarządu w spółce z o.o.

21 marca 2014 | Prawo i praktyka | Agnieszka Żółć Przemysław Musioł
Przemysław Musioł
autor zdjęcia: M. P.
źródło: Rzeczpospolita
Przemysław Musioł

PRAWO HANDLOWE | Przy zawiązywaniu nowej spółki oraz przy okazji wprowadzania zmian do umowy spółki już istniejącej warto rozważnie podejść do kwestii ustalenia czasu, na jaki powoływany jest zarząd.

Przyjęcie nieprzemyślanych rozwiązań może bowiem prowadzić do sytuacji, w której spółka nie będzie miała organu uprawnionego do jej reprezentowania, a to w konsekwencji może sparaliżować lub w znacznym zakresie ograniczyć jej funkcjonowanie i skutkować nieważnością czynności prawnych (w tym umów) podjętych przy wadliwej reprezentacji.

To nie to samo

Najpierw warto wyjaśnić, czym różnią się od siebie pojęcia „kadencja" oraz „mandat". Jako „kadencję" należy rozumieć oznaczony czas wskazany w umowie spółki, na jaki dana osoba zostaje powołana do zarządu. Przy czym umowa spółki może nie zawierać w ogóle postanowień odnośnie do kadencji lub wskazywać wprost, że członkowie zarządu powoływani są na czas nieoznaczony (zarząd bezkadencyjny).

„Mandat" natomiast oznacza umocowanie do wykonywania funkcji członka zarządu, inaczej ujmując – czas, w którym faktycznie osoba pełni funkcję członka zarządu, czyli ma uprawnienia członka zarządu. W związku z tym dana osoba może pełnić funkcję członka zarządu tak długo, jak długo aktualny będzie jej mandat.

Kadencja z kolei wpływa na okres ważności tego mandatu, przy czym w praktyce problemy rodzi okoliczność, że najczęściej długość kadencji i okres sprawowania mandatu nie pokrywają się.

Dwa przypadki

Co do zasady można wyróżnić dwie...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9794

Wydanie: 9794

Spis treści
Zamów abonament