Książka za spotkanie z prezydentem USA
Od kilku tygodni policjanci z Woli szukają dokumentów ukradzionych w zemście za podjęcie interwencji. Sprawę bada też prokuratura.
Na początku marca wolscy policjanci zostali wezwani do baru na Kole. Jeden z klientów miał tam oblać wrzątkiem kobietę. – Na miejscu funkcjonariusze zastali jednak tylko Zygmunta Z. Mężczyzna był pobudzony. Został wylegitymowany i wezwano do niego pogotowie – opisuje Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej. Dodaje, że Z. miał breloczek z łuski, policjanci obejrzeli go, ale nie zabrali.
Jeszcze tego samego dnia Zygmunt Z. przyszedł na komendę przy ul. Żytniej, by poskarżyć się na interwencję.
– W...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta