Tak wybrał prezes Kaczyński
Faworyci ojca Tadeusza Rydzyka nie dostali od szefa PiS ani jednej jedynki na listach wyborczych.
W sobotę Prawo i Sprawiedliwość ogłosi nazwiska swych kandydatów do europarlamentu. W partii powszechna jest nadzieja, że po raz pierwszy od 2005 r. uda się pokonać Platformę. Dlatego też listy budzą ogromne emocje.
Według naszych rozmówców w partii, konstruując listy kandydatów, prezes Jarosław Kaczyński kierował się jednym głównym kryterium: lojalnością. – Prezes dobrze zapamiętał lekcję z poprzednich eurowyborów. Po kolejnych rozłamach straciliśmy ponad połowę europosłów. Odeszli do PJN i Solidarnej Polski – mówi nam członek władz PiS.
Politycy PiS intensywnie zabiegali u Kaczyńskiego o dobre miejsca na listach. Udało się choćby Ryszardowi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta