Krym pełen miłości
W poniedziałek wydarzenie: telewizyjna premiera sztuki Sławomira Mrożka w ujęciu Jerzego Jarockiego.
jan BoŃcza-szabłowski
Przedstawiona siedem lat temu w Teatrze Narodowym „Miłość na Krymie" Mrożka w inscenizacji Jarockiego została odebrana jako istotny głos dotyczący naszej współczesności. Poszczególne części rozgrywające się w Rosji carskiej, stalinowskiej i współczesnej to poruszająca „elegia na odejście inteligencji".
Każda część trzyaktowej sztuki ma swoje przesłanie. Pierwsza „czechowowska" mówi o miłości niemożliwej, druga farsowa w stylu Bułhakowa i Majakowskiego przestrzega przed prostytuowaniem się artysty, trzecia traktuje o szaleństwie współ- czesności.
Po raz kolejny Mrożek okazał się prorokiem. Przewidział, że rosyjscy oligarchowie będą tęsknić do czasów podbojów, mocarstwowej Rosji i do Katarzyny Wielkiej.
Nowe oblicza aktorów
Przeniesiony do studia telewizyjnego przez Jana Englerta spektakl Teatru Narodowego to także zaplanowany z precyzją koncert gry aktorskiej, w którym Janusz Gajos, Małgorzata Kożuchowska, Mariusz Bonaszewski, Jolanta Fraszyńska, Anna Seniuk, Jan Frycz czy Jerzy Radziwiłowicz...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta