Johnny i pieniądze
Prochy pożarły mnie na dziesięć lat czy coś koło tego. Co zadziwiające, nie zrujnowały doszczętnie mojej kariery – pisze w swojej autobiografii Johnny Cash, legenda muzyki amerykańskiej.
Nazywam się John R. Cash. Urodziłem się 26 lutego 1932 roku w Kingsland w stanie Arkansas. Jestem jednym spośród siedmiorga dzieci. Roy był najstarszy, potem Louise, Jack, ja, Reba, Joanne i Tommy. Dorastaliśmy, pracując na polach bawełny.
Kiedy miałem 22 lata, poślubiłem Teksankę z San Antonio Vivian Liberto. Doczekaliśmy się czterech córek: Rosanne, Kathy, Cindy i Tary. Rozeszliśmy się i w 1968 roku ożeniłem się z June Carter, która wciąż jest moją żoną. Mamy dziecko Johna Cartera, to mój jedyny syn. June ma dwie córki z poprzedniego małżeństwa, Carlene i Rosie. Łącznie mamy dwanaścioro wnucząt i tylu zięciów – dawnych i obecnych – że June żartuje sobie z tego na scenie.
Moje życie zawodowe było proste: bawełna w młodości i muzyka w wieku dojrzałym. W międzyczasie pracowałem w fabryce samochodów w Michigan, prowadziłem nasłuch radiowy dla Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych w Niemczech i byłem akwizytorem sprzętów domowych dla Home Equipment Company z Memphis w stanie Tennessee. Byłem świetnym nasłuchowcem i beznadziejnym sprzedawcą, a pracy przy taśmie nienawidziłem.
Moje pierwsze płyty ukazały się nakładem wytwórni Sun w Mem----phis, kierowanej przez Sama Phillipsa, w której nagrywali...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta