Centrum dla każdego – byle było blisko domu
Deweloperzy znów próbują swoich sił i za główny cel ekspansji obrali miasta z mniej niż 100 tys. mieszkańców. Na razie wydaje się, że z sukcesem.
piotr mazurkiewicz
Przy okazji publikowania raportów o aktywności deweloperów na rynku powierzchni handlowych regularnie można usłyszeć, że centrów jest w Polsce zdecydowanie za dużo.
Zresztą od dawna wiadomo, że to samo zło – niszczą polski handel tradycyjny i generalnie są całkiem niepotrzebne. Niszczą tkankę miejską, wypaczają relacje rodzinne – ludzie zamiast iść na spacer czy do kościoła, włóczą się bez celu po sklepach.
Nowy boom
Z roku na rok galerii buduje się jednak coraz więcej. Jak podaje Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH), na koniec 2013 r. w Polsce działało ich już 416, o łącznej powierzchni najmu ponad 9,84 mln mkw.
– W 2013 r. powstały 23 nowe – mówi Radosław Knap, wicedyrektor generalny w PRCH. – W 2014 r. w budowie jest ok. 40 kolejnych, co odpowiada dotychczasowemu poziomowi wzrostu rynku – dodaje.
Jednak zmiany na rynku już widać. – Ponad 40 proc. budowanych i planowanych do otwarcia w 2014 roku centrów handlowych przypada na miasta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta