Nie lubię przestępców
Rozmowa | Maciej Strączyński, sędzia sądu okręgowego w szczecinie, prezes stowarzyszenia sędziów polskich iustitia
Rz: Podobno ciągnęło pana na morze.
Maciej Strączyński: Był taki czas, gdy chciałem zostać kapitanem. Jestem przecież ze Szczecina. Do dziś jestem z morzem związany – nurkuję, mam nawet stopień instruktorski. Bycie marynarzem to nie był w młodości mój jedyny pomysł na życie.
Do jakich profesji jeszcze pana ciągnęło?
Na przykład do aktorstwa. Byłem dzieckiem, które pokazywało się na różnych akademiach szkolnych, występach. Miałem łatwość zapamiętywania tekstu i nigdy nie miałem tremy, co zostało mi do dziś. Nie poszedłem jednak do szkoły aktorskiej, bo słyszałem, że to ciężkie studia. Uznałem, że lepiej zostać dziennikarzem.
Skąd więc prawo?
Nazwa kierunku studiów dziennikarskich brzmiała:...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta