Mikrofirmy już nie przyspieszają, choć planują kupno samochodów

DZIAŁALNOŚĆ GOSPODARCZA | W ocenie mikroprzedsiębiorców gospodarka osiągnęła już szczyt swoich możliwości w obecnym cyklu, 
dlatego ich optymizm jest dziś nieco mniejszy niż w pierwszym kwartale. Najsilniejszą grupę wciąż stanowią jednak ci, którzy 
oczekują wzrostu obrotów, chcą inwestować i potrzebują kredytu – wynika z badania przeprowadzonego przez Grupę Idea Banku.

Po swego rodzaju eksplozji optymizmu przedsiębiorców, jaka nastąpiła w I kwartale br., II kwartał przyniósł schłodzenie oczekiwań. W efekcie nastroje mikrofirm – które ze względu na swoją  specyfikę zwykle odbiegają od tego, co można wyczytać z twardych danych statystycznych – tym razem wydają się idealnie odzwierciedlać kondycję gospodarki.

Ekonomiści zgadzają się co do tego, że tempo rozwoju w granicach 3,2–3,5 proc. to jest maksimum, na jakie stać gospodarkę w najbliższym czasie. Z badania przeprowadzonego przez Grupę Idea Banku wynika, że szczyt optymizmu mikrofirm też wystąpił w I kwartale br. Badanie przeprowadzono już po raz dziesiąty, w dniach 5–13 czerwca 2104 r. Miało ono formę wywiadu telefonicznego, któremu poddano 1000 osób prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą.

Przyczyn pogorszenia nastrojów przedsiębiorców można częściowo upatrywać w trwających wakacjach, które dla co piątej mikrofirmy będą czasem ograniczenia aktywności. Takiemu spojrzeniu przeczą jednak wyniki badania przeprowadzonego w czerwcu 2013 r., które wykazało wzrost optymizmu. Z drugiej strony wyjątkowo krótka zima, jaką mieliśmy w tym roku, mogła przesadnie pobudzić optymizm firm w I kwartale, wywołując dziś efekt odwrotny.

Przedsiębiorca, aby zdecydował się na zakup środków trwałych, musi dobrze oceniać perspektywy dla swojego...