Kobiety na straży pieniądza
kadry | Kraje Europy Wschodniej sięgają po panie obsadzając najwyższe stanowiska w finansach. Nowe szefowe banków centralnych Rosji i Ukrainy to zupełnie różne osobowości i doświadczenia.
iwona trusewicz
Ładna, bogata, lubiąca drogie futra i auta oraz ryzyko, które się opłaca. Taka jest Waleria Gontariewa, nowa prezes Narodowego Banku Ukrainy.
Skromna urzędniczka kremlowska, cicha woda, która już wyeliminowała z rynku kilkadziesiąt słabych banków – to Elwira Nabiullina, szefowa Banku Rosji.
Obie objęły swoje stanowiska w drugiej połowie czerwca – Rosjanka w ubiegłym roku, Ukrainka w tym. Obie muszą poradzić sobie z bardzo trudną sytuacją w rodzimej bankowości, choć zadanie Gontariewej wydaje się dużo trudniejsze.
Gdzie diabeł nie może...
Powołując pod koniec czerwca Walerię Gontariewą na stanowisko prezesa banku centralnego Ukrainy, prezydent Poroszenko zadziałał zgodnie z przysłowiem „Gdzie diabeł nie może...". 50-letnia finansistka, specjalistka od inwestycji zagranicznych i restrukturyzacji długów, objęła bowiem Narodowy Bank Ukrainy (NBU) w najtrudniejszym momencie.
I nie chodzi tylko o sytuację polityczną. Sektor bankowy Ukrainy znalazł się w głębokim kryzysie, bowiem po...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta