Unia pozostawiła Ukrainę na lodzie
Trzy tygodnie po podpisaniu umowy z Unią Petro Poroszenko musi sam stawić czoło Rosji.
Na kilka godzin przez rozpoczęciem szczytu przywódców UE ukraiński prezydent zadzwonił do przewodniczącego Rady Europejskiej Hermana Van Rompuya z apelem o ukaranie Rosji za coraz ostrzejszą agresję za zachodnią granicą.
– Unia musi podjąć stanowcze działanie, aby wesprzeć Ukrainę – przekonywał Poroszenko.
Zaraz potem powiedział to samo w innej rozmowie telefonicznej, tym razem z udziałem prezydenta Baracka Obamy i kanclerz Angeli Merkel. Konkretną odpowiedź uzyskał jednak tylko od pierwszego z tych rozmówców. Być może już w nocy ze środy na czwartek Waszyngton wprowadzi poważne sankcje na wybrane sektory rosyjskiej gospodarki, jak przemysł zbrojeniowy i finanse. Po wielu miesiącach koordynowania polityki wobec Rosji z Unią Stany Zjednoczone zmieniły strategię i zdecydowały się na jednostronne działania. Po części to efekt coraz ostrzejszej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta