Szymon Szurmiej nie żyje
Aktor, reżyser, wieloletni szef Teatru Żydowskiego w Warszawie i działacz społeczności żydowskiej zmarł wczoraj. Miał 91 lat.
– Pytają mnie często za granicą, po co jest Teatr Żydowski w Warszawie i czy Polacy nie chcą nim przykryć swego antysemityzmu – mówił w wywiadzie dla „Rz". – Reaguję wówczas ostro. Ten teatr jest częścią składową polskiej kultury.
Sam był dowodem jej ciągłości oraz różnorodności. Po matce Żyd, po ojcu Polak, objął ten teatr z końcem lat 60., w bardzo trudnym okresie. Odbudował go po emigracji znacznej części zespołu, przeprowadził przez zawirowania polityczne.
Grał, reżyserował, pisał, nie ukrywał też poglądów politycznych (w latach 80. był posłem na Sejm PRL). I obdarowywał ludzi optymizmem i swą mądrością życiową.