Podzielili swoją działkę, a jeżdżą przez sąsiednią
Szczególnie wysokie koszty przystosowania szlaku do drogi koniecznej mogą przemawiać za wyborem innego wariantu.
Wybór optymalnego dostępu do działki, niezależnie od wniosku zainteresowanych i ich aktywności dowodowej, należy do sądu. Tak niedawno postanowił Sąd Najwyższy.
Kwestia ta wynikła w sprawie Joanny W. Domagała się ona ustanowienia drogi koniecznej dla jej działki na obrzeżach Puszczy Augustowskiej. Miejscowy sąd rejonowy wytyczył ją po sąsiedniej nieruchomości Bożeny C., gdyż obie działki stanowiły kiedyś jedną, podzieloną później.
Pierwszą kupiła Joanna W., a drugą dostała córka właścicieli. I tę drugą sąd wybrał, mimo że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta