Więcej niż przyzwoitość
Ponad 800 Polaków zostało zabitych za udzielanie pomocy Żydom. Pytanie, czy to dużo czy mało, jest nieistotne. Ważne jest, że ktoś, kto ofiarował pomoc, musiał się liczyć z tym, że go zabiją.
Kiedy słyszymy dziś rozmowy o pomocy Żydom podczas okupacji, można czasem odnieść wrażenie, że taka postawa była czymś naturalnym, czymś, czego należało się spodziewać. A przecież była to kwestia tragicznego wyboru. Z czym musiał się liczyć ktoś, kto pomagał Żydom?
Z reguły polski czytelnik nie zdaje sobie sprawy z tego, że pomaganie Żydom było najbardziej niebezpieczną formą konspiracji w okupowanej Polsce podczas wojny. Było tak dlatego, że ryzyko było właściwie dwustronne. Z jednej strony, wisiała nad nimi konsekwentnie i nieustannie groźba kary śmierci, którą Niemcy szafowali bardzo szczodrze. Z drugiej natomiast wiązało się to z zagrożeniem denuncjacją. Nie było bowiem w społeczeństwie polskim takiego ogólnego przyzwolenia na ratowanie Żydów. Krótko mówiąc, nad tymi ludźmi groźba wisiała i ze strony Niemców, i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta