Ścigać się ze śmiercią. Ścigać się z Bogiem
Nie tak dawno temu rozmawiałem z pewnym bardzo znanym i wybitnym lekarzem o przeprowadzonej ostatnio skutecznej operacji połączenia przerwanego rdzenia kręgowego z użyciem komórek opuszki węchowej z mózgu.
Operację, a właściwie jej wynik uznano za zapowiedź przełomu w leczeniu ludzi z paraliżem nóg spowodowanym przerwanym rdzeniem. Pojawiły się nawet komentarze, że jesteśmy na tropie Świętego Graala neurochirurgii, a kielich ten, jak pamiętamy z chrześcijańskiej mitologii, zapewniał wieczne zdrowie, młodość i nieśmiertelność.
Piękny mit i zapewne trafna metafora, ale mnie najbardziej interesowała intuicja, która za nią się kryje, że nieustanny postęp medycyny, rozwój nowoczesnych technologii leczenia zbliża nas jako ludzkość do nieśmiertelności, że wysiłkiem ludzkiego mózgu jesteśmy w stanie przewalczyć choroby, które dziś wciąż kończą się śmiercią. Do profesora S. miałem tylko jedno ważne pytanie. Mniej się liczyła jego wiedza fachowa czy umiejętność opisania aspektów technicznych eksperymentalnej kuracji. Istotna wydawała się tylko odpowiedź, czy prof. S. podziela ów cywilizacyjny optymizm. Czy widzi w tej nieustannej pogoni za nowoczesnością element możliwego postępu, czy tylko karmienie się fałszywą iluzją o zbliżeniu do niemożliwego.
Profesor był optymistą. Dał mi kilka...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta