Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jak zdobywano Amerykę

08 listopada 2014 | Kraj | Jeremi Zaborowski
Barwy kampanii w Kentucky: kandydatka demokratów Alison Lundergan Grimes rozumie, że selfie z Billem Clintonem to potężna broń.
źródło: Getty Images/AFP
Barwy kampanii w Kentucky: kandydatka demokratów Alison Lundergan Grimes rozumie, że selfie z Billem Clintonem to potężna broń.

Demokraci szukali zwolenników wśród wyborców zainteresowanych rozrywką i pornografią, republikanie zarzucali sieci na fanów sportu i historii. W tym roku skuteczniejsi byli ci drudzy.

Wybory do Kongresu USA, zgodnie z tradycją i XIX-wiecznym prawem, odbywają się we „wtorek po pierwszym poniedziałku listopada". Ta formuła oznacza, że miliony Amerykanów udają się do urn w dzień powszedni, chyba że tak jak w stanach Oregon i Kolorado nie muszą nigdzie iść, gdyż wybory odbywają się tam tylko korespondencyjnie.

4 listopada w tym roku był dniem wielu wyborów. Najważniejsze to te do Kongresu: wybór całej 435-osobowej Izby Reprezentantów oraz jednej trzeciej 100-osobowego składu Senatu. Poza tym wybory gubernatorów, stanowych legislatur i cała masa wyborów i referendów lokalnych. Ale z tych wszystkich najważniejsze są te do Senatu, gdyż od nich zależy, kto obejmie rządy w izbie wyższej. Zwyciężyli Republikanie i dziś już wiemy, że możliwości działania Baracka Obamy przez ostatnie dwa lata prezydentury, będą bardziej ograniczone. W ramach konstytucyjnego systemu „hamulców i równowagi" senatorowie mogą bowiem blokować wiele działań szefa władzy wykonawczej.

Elektronicznie śledzeni

Z polskiego punktu widzenia zmiana nie jest wielka, bo w Białym Domu dalej będzie Obama, który odpowiada za sprawy międzynarodowe Ameryki. No, może z wyjątkiem zmiany obsady we władzach Senatu, gdzie – po sukcesie republikanów – rządzić będą senatorowie z reguły bardziej życzliwi silnej pozycji militarnej Ameryki w...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 9987

Wydanie: 9987

Zamów abonament