Pracownik odejdzie, ale sporo ryzykuje
Podwładny może wypowiedzieć terminowy angaż zawarty na dłużej niż sześć miesięcy, choć nie zawiera on klauzuli pozwalającej na rozwiązanie umowy o pracę w tym trybie.
Zatrudniony na osiem miesięcy po pięciu miesiącach pracy rozwiązał angaż z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. Czy rozstanie w tym trybie było skuteczne, skoro kontrakt o pracę nie zawierał klauzuli pozwalającej zakończyć współpracę w ten sposób? – pyta czytelnik.
Przy zawieraniu terminowego angażu na czas dłuższy niż sześć miesięcy (choćby o jeden dzień) strony mogą dopuścić wcześniejsze rozwiązanie takiego kontraktu o pracę za dwutygodniowym wypowiedzeniem. Wynika to z art. 33 k.p.
Nawet jednak gdy umowa o pracę nie zawiera tej klauzuli, etatowcowi nie zamyka to drogi do złożenia wymówienia, które będzie skuteczne. Taką sytuację zaś traktuje się wówczas jako wręczenie pracodawcy tzw. wilczego biletu (art. 55 § 11 k.p.). Analogicznie uznał Sąd Najwyższy w uchwale z 14 lutego 2012 r. (III PZP 5/11). Podniósł, że „oświadczenie woli nazwane wypowiedzeniem, złożone pracodawcy przez pracownika zatrudnionego na podstawie umowy o pracę zawartej na czas określony, w której nie przewidziano możliwości jej wypowiedzenia (art. 33 k.p.), powoduje rozwiązanie umowy o pracę na mocy przepisów o rozwiązaniu przez pracownika umowy o pracę bez wypowiedzenia".
W opisanym przypadku jednak pracodawcy będzie przysługiwało z mocy art. 611 k.p. odszkodowanie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta