Unia przeciw Darwinowi
W książce „O pochodzeniu gatunków" (1859) Karol Darwin opisał zasady doboru naturalnego żywych organizmów.
W obrębie danego gatunku zwierząt większe szanse przetrwania i rozmnażania się mają osobniki silniejsze; słabsze giną. Nie ma tu miejsca na egalitaryzm ani na sentymenty. Przyroda nie zna równości. Zarówno lwięta, jak i cielęta rodzą się niejednakowe... Taki sam mechanizm funkcjonuje na płaszczyźnie konkurencji między całymi gatunkami.
Kodeksy prawne wymyślone przez ludzi ingerują w ten żywiołowy mechanizm przyrodniczy na poziomie jednostek. Odróżniają czyny bezprawne od zgodnych z prawem. Międzynarodowe konwencje, od haskich poczynając, dążą do podobnej regulacji na poziomie stosunków między państwami. Przyjmują zasadę równoważności...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta