Kłosy zboża i orły to hity
Herb to jeden z filarów reklamy. Ale jedna trzecia herbów powiatów i gmin narusza zasady heraldyki.
grzegorz Łyś
Wprawdzie produkcja zbóż ma dziś w polskim PKB bardzo niewielki udział, znaczenie żyta i pszenicy w sferze symbolicznej nie maleje. Kłosy zboża to najczęściej wykorzystywany element herbów samorządowych w Polsce.
W herbie gminy wiejskiej Bełchatów możemy podziwiać umieszczoną w koszyku wiązankę kłosów w różnych odcieniach zieleni i żółci, wzbogaconą o śródziemnomorski akcent, fioletowe i różowe grona winne. Ta sielska kompozycja sprzeczna jest z podstawowymi zasadami polskiej heraldyki, w której dopuszcza się tylko czyste barwy i „metale": złoto, srebro, czerwień, zieleń, błękit i czerń. Herb Bełchatowa nie jest wyjątkiem, lecz niemal normą. Pół tysiąca herbów polskich gmin wiejskich, czyli 30 proc., narusza reguły heraldyki oraz przepisy ustawy o odznakach i mundurach.
– Wady symboliki samorządowej wynikają m.in. z przekonania, że im więcej w herbie różnych elementów, figur, barw, tym lepiej. Jest wręcz odwrotnie. W heraldyce to co dobre, jest proste. Ta zasada sprawdza się od średniowiecza – podkreśla sekretarz Komisji Heraldycznej Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji Grzegorz Latos.
Splendor czy wstyd
Wspólne znaki i symbole odegrały w historii – a zwłaszcza w formowaniu się społeczeństw oraz budowaniu tożsamości regionów czy miast –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta