Alpe Cermis znów czeka
W sobotę po raz dziewiąty zaczyna się Tour de Ski. Z jednej strony Norwegia, z drugiej – reszta świata, w tym Justyna Kowalczyk.
Dwa etapy w Oberstdorfie (Niemcy), jeden w Val Müstair (Szwajcaria), cztery w północnych Włoszech (po dwa w Toblach i okolicach Val di Fiemme), w sumie siedem przystanków.
Dziewięć dni zajęć w kalendarzu biegowego Pucharu Świata (od 3 do 11 stycznia włącznie), dwa dni odpoczynku (5 i 9 stycznia). Podział na style w miarę równomierny: cztery biegi techniką łyżwową, trzy stylem klasycznym. Ten Tour de Ski będzie bliższy początkom imprezy. Pogoda w końcu pomogła, tylko nie udało się zbudować tradycyjnej długiej trasy z Cortiny do Toblach, bieg pościgowy na piątym etapie odbędzie się na 5-kilometrowej pętli.
Oberstdorf gościł biegaczki i biegaczy Tour de Ski już trzykrotnie (w 2006, 2011 i 2012 roku), ale po raz pierwszy impreza zaczyna się w regionie Allgaü. Gospodarze mają wprawę, Turniej Czterech Skoczni nauczył ich, jak przyjąć...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta