Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Bard stał się kaznodzieją

07 lutego 2015 | Plus Minus | Jacek Cieślak
autor zdjęcia: Kevin Winter
źródło: Getty Images for AFI/AFP
źródło: DPA/AFP
"Chciałem, żeby moje życie było jak odyseja. Nie wiem, gdzie jest moje miejsce, ale wciąż tam zmierzam"

Bob Dylan, 73-letni bard, najczęściej koncertujący muzyk na świecie i stały kandydat do literackiego Nobla, nagrał piosenki, które kiedyś śpiewał Frank Sinatra. Buntownik sprzed lat stworzył manifest przywołujący dawne cnoty. A w wypowiedziach chętnie krytykuje współczesny świat.

O tym, że Dylan ma coraz większy dystans do współczesności, świadczy jego pamiętna wypowiedź na łamach „Rolling Stone": – Młodzi ludzie, zamiast oglądać YouTube, powinni iść na łono natury. To dziwne i denerwujące: oglądanie tylu młodych ludzi, których życie koncentruje się wokół telefonów komórkowych, iPodów podłączonych do ich uszu, innych mediów i gier wideo. To pozbawia ich własnej tożsamości. Wstyd, że żyją poza rzeczywistością. Oczywiście mają do tego prawo, ale to nie ma nic wspólnego z wolnością. Młodzi ludzie powinni sobie to uświadomić, zanim zaczną spędzać swoje życie wyłącznie z gadżetami.

Kazania muzyka

Zanim w tym tygodniu ukazała się jego najnowsza płyta – „Shadows in the Night" – romantyczna i spokojna, Bob Dylan rozprawił się ze współczesną cywilizacją w sposób najbardziej spektakularny. Skrytykował przede wszystkim kryzys duchowości i religijności.

– Kiedy dojrzewałem, charyzmatyczni kaznodzieje znajdowali posłuch – powiedział w obszernym wywiadzie dla magazynu „AARP", przeprowadzonym przez Roberta Love. – Najważniejszy dla mojego pokolenia był Bill Graham. Potrafił uratować ludzką duszę i robił to. Byłem kilka razy na jego kazaniach. Miał siłę rockandrollowca. Te włosy, gest, głos. Odnosiło się wrażenie, że siłą woli jest w stanie rozpędzić czarne chmury, powstrzymać burzę. Czasami nawracał...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10060

Wydanie: 10060

Zamów abonament