Polska jest półkolonią
Chodzi o to, abyśmy jednym głosem jako społeczeństwo – zarówno pracownicy, jak i pracodawcy – zaczęli mówić, że nie będziemy już dłużej zasobem taniej siły roboczej dla zachodnich gospodarek - mówi Prof. Krystyna Iglicka-Okólska, ekonomistka, wiceprzewodnicząca Polski Razem
Plus Minus: Czy Polska powinna wycofać się z reformy emerytalnej i wrócić do poprzednich zasad?
Prof. Krystyna Iglicka-Okólska, ekonomistka, wiceprzewodnicząca Polski Razem: W dzisiejszych czasach, gdy żyjemy dłużej i zdrowiej, ludzie powinni pracować tak długo, jak mogą i chcą, ale to nie powinno i nie może być wymuszane ustawowo. W Polsce wiek emerytalny został podniesiony wyłącznie po to, aby ratować stan finansów, łatać dziurę budżetową i zmniejszać koszty niewydolnego państwa bez oglądania się na ludzi. Tymczasem przy wysokim bezrobociu przedłużanie stabilnych i trwałych kontraktów ludzi starszych oznacza zablokowanie potencjału młodzieży. Z ekonomicznego i społecznego punktu widzenia to jest kompletny absurd. Na naszej uczelni mamy starszych profesorów, ale oni pracują na zlecenia. Nie blokują etatów młodym.
Młodzi na etaty, starsi na zlecenia? Co to ma wspólnego z uwalnianiem energii społecznej, skoro młody człowiek po prostu osiądzie na etacie?
Nie chodzi o osiadanie! Chodzi o stabilność perspektyw zatrudnienia przy jednoczesnej elastyczności rynku pracy. W USA jest największa liczba bankructw i zwolnień, a jednocześnie najłatwiej jest znaleźć pracę. Zakładam, że część ludzi na pewno będzie chciała mieć etat, bo wolą bezpieczeństwo pracy. I to też trzeba uszanować. Dostaną stabilny kontrakt, będą widzieć dla siebie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta