Tysiąc ton na człowieka
górnictwo | W czasach niskiej ceny węgla, po sporych inwestycjach oraz dzięki skutecznemu zarządzaniu kopalnia Silesia w Czechowicach-Dziedzicach po raz pierwszy zamknie rok zyskiem. I po raz pierwszy wypłaci górnikom czternastki.
izabela kacprzak
Państwowa branża przygląda się zmianom w największej polskiej prywatnej kopalni. Niecałe pięć lat temu czeski inwestor – grupa EPH, jedna z największych spółek energetycznych w Europie Środkowej – włożyła w nią ponad 1 mld zł. Czas na bilans „eksperymentu Silesia".
– W roku 2015 powinniśmy po raz pierwszy mieć zysk – zapowiada Małgorzata Bajer, rzeczniczka Silesii.
Jej zdaniem, gdyby ceny węgla były na wyższym poziomie, zysk byłby możliwy już w ubiegłym roku.
Skąd ten optymizm?
Silesia ma imponujące wydobycie – 1550 ton na pracownika w ubiegłym roku, czystego węgla – 750 ton na pracownika (reszta to kamień, który kopalnia także sprzedaje).
Rok 2015 jest pierwszym, w którym kopalnia będzie pracować na pełnych obrotach, czyli prowadzić wydobycie z dwóch ścian jednocześnie. Plan wydobycia na ten rok to 1,9 mln ton czystego węgla. – Naszym celem w tym roku jest przynajmniej 1000 ton węgla netto na pracownika – informuje Małgorzata Bajer.
Jest czas na efekty inwestycji w przestarzałą i od lat niedoinwestowaną kopalnię. Bajer wylicza: – Zakupiliśmy m.in. dwa najnowocześniejsze kompleksy ścianowe, cztery kombajny chodnikowe, zmodernizowaliśmy zakład przeróbki mechanicznej węgla i szyb, wybudowaliśmy zbiornik podziemny węgla.
– Inwestycje znacznie skracają czas transportowania węgla na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta