Pozwolenia nie było, a myjnia już działała
Najpierw trzeba załatwić formalności końcowe, a dopiero potem przystąpić do rozpoczęcia działalności gospodarczej. Jeśli tak się nie postąpi, grożą słone kary za nielegalne użytkowanie obiektu.
Pełnomocnik Roberta i Barbary G. wystąpił do powiatowego inspektora nadzoru budowlanego o wszczęcie postępowania w sprawie nielegalnego użytkowania myjni samochodowej. Do swojego pisma dołączył wydruki stron internetowych oraz kopie stron z gazet, na których były reklamy usług oferowanych przez myjnię.
Okazjonalne mycie
Powiatowy inspektor przeprowadził kontrolę, podczas której stwierdził, że myjnia samochodowa jest nieużytkowana.
Jednocześnie w tym samym dniu, w którym była przeprowadzona kontrola, do nadzoru wpłynął wniosek o udzielenie pozwolenia na użytkowanie myjni.
Natomiast w odpowiedzi na zarzuty Urszula K., właścicielka myjni, wyjaśniła, że ma firmę transportową i w myjni czyszczono jej samochody. Obecnie zaś myjnia jest nieczynna i będzie pracować dopiero po uzyskaniu ostatecznej decyzji o pozwoleniu na użytkowanie. Wyjaśniła, że reklamowała usługi myjni, aby sprawdzić zainteresowanie tego typu działalnością.
Podczas kolejnej kontroli inspektor ustalił, że myjnia jednak już działa. Na budynku myjni i jej ogrodzeniu wiszą banery reklamowe, a w budynku myte są samochody.
Sporo do zapłacenia
Ostatecznie inspektor udzielił pozwolenia na użytkowanie myjni, pod warunkiem likwidacji podłączenia odwodnienia nieruchomości (kanalizacji deszczowej) do wpustu ulicznego zlokalizowanego w pasie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta