Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA

Zagłada starej przędzalni

24 czerwca 2015 | Rzecz o prawie | Maciej Trzciński
Maciej Trzciński
źródło: Rzeczpospolita
Maciej Trzciński
Jedyny w polskich zbiorach, skradziony z Muzeum Narodowego w Poznaniu w 2000 r. (odzyskany w 2009 r.),  obraz Claude’a Moneta „Plaża w Pourville”
źródło: materiały prasowe
Jedyny w polskich zbiorach, skradziony z Muzeum Narodowego w Poznaniu w 2000 r. (odzyskany w 2009 r.), obraz Claude’a Moneta „Plaża w Pourville”

To nie kradzieże, przemyt czy 
działania fałszerzy są najpoważniejszym zagrożeniem dla polskich zabytków. Historia mysłakowickiej przędzalni, zabytku unikatowego w skali Europy, skupia jak 
w soczewce istniejące patologie 
– pisze naukowiec Maciej Trzciński.

Wydawać by się mogło, że problematyka przestępczości przeciwko zabytkom czy, szerzej rzecz ujmując, przeciwko dziedzictwu kulturowemu to przede wszystkim głośne kradzieże i efektowne fałszerstwa. Mamy w pamięci liczne i spektakularne kradzieże w muzeach, od historycznej już kradzieży „Mony Lisy" w 1911 r. w Luwrze po równie zuchwałe kradzieże Stephane'a Breitwiesera, owładniętego kolekcjonerską obsesją złodzieja, który gromadził kradzione z publicznych i prywatnych zbiorów arcydzieła, by później, odsiadując wyrok za popełnione przestępstwa, napisać bestsellerową książkę „Wyznania złodzieja dzieł sztuki" (Warszawa 2007). Mamy wreszcie głośne sprawy z Polski, choćby kradzież z Muzeum Narodowego w Poznaniu obrazu Claude'a Moneta „Plaża w Pourville" w 2000 r. (odzyskany w 2009 r.) czy bulwersującą nie tylko polską opinię publiczną kradzież tablicy „Arbeit macht frei" z Muzeum w Auschwitz (2009).

Bezczynność gorsza niż kradzież

Okazuje się jednak, iż to nie kradzieże, przemyt czy działania fałszerzy są najpoważniejszym zagrożeniem dla polskich zabytków. Najgorsze jest ich niszczenie. Brak starania o zabytki architektury powodował i nadal powoduje samoczynną degradację tych obiektów. Te wieloletnie zaniechania i bezczynność są, niestety, udziałem nie tylko prywatnych właścicieli, ale również Skarbu Państwa, Kościołów i związków...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
POPRZEDNI ARTYKUŁ Z WYDANIA NASTĘPNY ARTYKUŁ Z WYDANIA
Wydanie: 10174

Wydanie: 10174

Spis treści

Publicystyka, Opinie

Zamów abonament