Możemy się porozumieć z Kukizem
Umawialiśmy się na inicjatywę bezpartyjną, a Paweł wziął do siebie skrajne partie – mówi były szef sztabu wyborczego muzyka Patryk Hałaczkiewicz
Rz: Dlaczego szef sztabu wyborczego Pawła Kukiza nie będzie startował z jego list do Sejmu?
Patryk Hałaczkiewicz, działacz na rzecz JOW, były współpracownik Pawła Kukiza: Paweł wybrał drogę tworzenia innego projektu politycznego, z ugrupowaniami skrajnymi, który mi nie odpowiada. Umawialiśmy się na projekt samorządowo-obywatelski. Najlepiej jednak zapytać jego. Tak naprawdę to nigdy o tym do końca szczerze nie rozmawialiśmy. Nigdy nie padła ostateczna propozycja, ja też o nią nie zabiegałem.
Kukiz twierdzi, że czekał na pana w domu. Nie pojechał nawet na sesję sejmiku.
To był jakiś błąd komunikacyjny, z którego niepotrzebnie robi się temat publiczny. Próbowałem się do niego dodzwonić, w końcu wysłałem mu esemesa z informacją, że nie mogę być jedynym reprezentantem dwóch środowisk, czyli Ruchu JOW i Bezpartyjnych Samorządowców. Chciałem się spotkać w większym gronie, by nie brać na siebie odpowiedzialności za decyzję. Zapraszałem Pawła na zjazd Ruchu JOW, który odbył się w ubiegły weekend w Warszawie. Nie przyjechał.
Jest jeszcze szansa na rozmowy?
Wciąż liczę, że się spotkamy, choćby w celu omówienia wspólnej strategii przed zaplanowanym na 6 września referendum. Pisałem w tej sprawie do Pawła, wciąż nie mam odpowiedzi.
Jak powstał sztab Kukiza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta