Za dużo wątpliwości w zasiłkach
Grażyna Zalas | Ustawa o świadczeniach rodzinnych jest niejasna i zbyt często nowelizowana.
Rz: Samorządowe kolegia odwoławcze wydały w zeszłym roku 12,4 tys. decyzji dotyczących świadczeń rodzinnych. W blisko 25 proc. przypadków zmieniły decyzje gmin, a w 20 proc. uchyliły je i przekazały sprawę do ponownego rozpatrzenia. Jaki może być tego powód?
Grażyna Zalas: Ustawa o świadczeniach rodzinnych zawiera sporo nieprecyzyjnych i niejasnych przepisów; zbyt często się zmienia. Wykładnia tych przepisów przyjmowana przez sądy jest inna od tej, którą stosują organy pierwszej instancji. Pracownicy zatrudnieni w gminach przy obsłudze świadczeń rodzinnych kierują się wyłącznie literalnym brzmieniem przepisów, a to często prowadzi do sytuacji, w której naruszana jest konstytucyjna zasada równości wobec prawa. Sądy administracyjne stosują zaś wykładnię celowościową, funkcjonalną lub systemową, zwłaszcza wtedy, gdy wykładnia literalna przepisu prowadziłaby do naruszenia norm ustawy zasadniczej.
Gdyby ustawodawca bardziej dopracowywał kolejne nowelizacje, samorządowe kolegia odwoławcze i sądy miałyby mniej pracy. Przepis powinien być tak sformułowany, by nie budził wątpliwości interpretacyjnych.
Czyli ustawa o świadczeniach rodzinnych jest źle...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta