Fala gorąca dopiekła polskiej energetyce
Gospodarka | Elektrownie ograniczają wytwarzanie prądu, a operator systemu miarkuje energię fabrykom. Czy można było temu zapobiec?
Barbara Oksińska
Ograniczenia w dostawach prądu dotkną ponad 1,6 tys. przedsiębiorstw – wynika z zapowiedzi rządu. To efekt niedoboru energii elektrycznej wynikającego z wysokich temperatur i niskiego stanu rzek, który nie pozwala na sprawne działanie systemu chłodzenia w niektórych elektrowniach.
Wody brak
Poważne problemy z wytwarzaniem ma należąca do Enei Elektrownia Kozienice, której bloki chłodzone są wodą z Wisły. Spółka szacuje, że w ostatnich dniach ubytki mocy sięgnęły aż 400 MW. – Zgodnie z obecnymi prognozami pogody spodziewamy się, że sytuacja taka utrzyma się przez kilka najbliższych dni – informuje Sławomir Krenczyk, rzecznik Enei.
Z niepełną mocą działa też należąca do Tauronu Elektrownia Stalowa Wola. Tu występują czasowe ubytki: 30 MW na jednym i 40 MW na drugim bloku.
Z kolei Energa ze względu na niski stan wody w Narwi i upały okresowo wprowadza...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta