Referendum – wszyscy są przegrani
Frekwencja na poziomie 7,8 procent zaskoczyła wszystkich. Nawet najzacieklejszych przeciwników byłego prezydenta. Fakt, że w niedzielę aż do 40 komisji nie przyszedł zupełnie nikt – prócz jej członków – jest miarą klęski kosztownego i chybionego pomysłu, który w ogniu walki o prezydenturę rzucił Bronisław Komorowski.
Tak, to prawda, demokracja kosztuje, nie warto na niej oszczędzać. Ale skala porażki samej idei referendum jest zbyt poważna, by przejść nad nią do porządku dziennego.
Podstawowy wniosek, jaki sam się nasuwa, jest taki, że niedzielne referendum będzie należało do tych wydarzeń w polskiej historii, na których nikt nie wygrał. Wszyscy są przegranymi, różnią się wyłącznie skalą strat.
Wyjątkowe narzędzie, jakim jest idea zasięgnięcia opinii...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta