Po dopłaty do używanych mieszkań na obrzeża stolicy
Sprzedający korygują ceny tych lokali, które nieznacznie przekraczają limit w programie „Mieszkanie dla młodych".
W Warszawie, jak zgodnie przyznają pośrednicy, mieszkań, które na rynku wtórnym można kupić na kredyt z dopłatą w ramach „MdM", wciąż jest niewiele. Jak tłumaczy pośredniczka Renata Cimaszewska, członek zarządu spółki m2 Group, ofertę emdeemowskich lokali znacznie ogranicza ustalony w programie limit.
Do remontu
– Klienci, którzy chcieliby skorzystać z dopłaty, muszą szukać mieszkań w dzielnicach oddalonych od centrum miasta, takich jak Włochy, Ursus, Białołęka lub na osiedlach typu Gocław czy Jelonki – wskazuje Renata Cimaszewska. – Jednak z uwagi na limit – 5,2 tys. zł za mkw. – będą to mieszkania w budynkach z wielkiej płyty oraz lokale wymagające generalnego remontu, czyli znacznych dodatkowych nakładów finansowych – podkreśla pośredniczka.
O skromnej warszawskiej puli mieszkań, które spełniają kryteria „MdM", mówi także Marcin Jańczuk, ekspert z sieciowej agencji Metrohouse. – Takie lokale stanowią niecały 1 proc. naszej oferty – mówi Jańczuk. – Najłatwiej je znaleźć na Targówku, w Wawrze, Wesołej, Ursusie, na Białołęce – wylicza. Dla przykładu – w tej ostatniej dzielnicy, przy ul. Van Gogha, trzypokojowe, 66-metrowe mieszkanie z 1993 roku jest oferowane za 330 tys. zł. Przy ul. Starego Doktora w Rembertowie za 284 tys. zł jest do kupienia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta