Pułapki w kryteriach wyboru projektów unijnych
Rozmowa | Anna Misiołek, prezes zarządu w firmie ABBEYS – Europejskie Doradztwo Finansowe
Rz: Za nami już pierwsze konkursy dla firm w tzw. nowej perspektywie finansowej. Przedsiębiorcy mogli składać wnioski o dofinansowanie. Ponieważ w okresie 2014–2020 bardzo duży nacisk został położony na projekty badawczo-rozwojowe prowadzące do wdrażania innowacyjnych produktów i technologii, warto im poświęcić trochę uwagi. Jak pani, z punktu widzenia osoby doradzającej i pomagającej przedsiębiorcom w pozyskiwaniu unijnych dotacji, ocenia ich przebieg?
Anna Misiołek: Sam sposób organizacji konkursów, tj. ogłaszanie naborów wniosków z wyprzedzeniem, publikowanie wszystkich ważnych dokumentów i ich techniczne aspekty można ocenić pozytywnie. Jednak z punktu widzenia przedsiębiorcy najważniejsza jest procedura oceny wniosku. Po pierwsze, żeby przebiegała sprawnie i zgodnie z przyjętym harmonogramem, a po drugie, aby była dokonywana na podstawie jasnych i precyzyjnie sformułowanych kryteriów, które niepotrzebnie nie komplikują życia i nie eliminują z góry dobrych pomysłów. A, niestety, z ich doborem i interpretacją nie zawsze jest najlepiej. Dobrym przykładem, właśnie w kontekście projektów badawczo-rozwojowych, jest kryterium odpowiedniej kadry gwarantującej prawidłową realizację projektu.
To chyba dobrze, że przedsiębiorca musi się wykazać takimi zasobami?
Generalnie tak. Proszę tylko...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta