Robespierre w spódnicy
W 80. rocznicę śmierci Stanisławy Przybyszewskiej ukazał się zbiór jej niepublikowanych wcześniej opowiadań.
Nie doczekała się uznania ani sławy w swoim krótkim 34-letnim życiu. Może dlatego, że córka legendarnego młodopolskiego twórcy była perfekcjonistką, owładniętą obsesją nieustannego samorozwoju. Swoje teksty mogła poprawiać w nieskończoność, nawet te najlepsze traktowała zaledwie jako przymiarki do czegoś wybitniejszego.
Po latach doceniono jej dzieła przeznaczone dla teatru. Zwłaszcza dramat „Sprawa Dantona", który Andrzej Wajda wystawił w 1975 r. w warszawskim Teatrze Powszechnym, a osiem lat później z sukcesem przeniósł na ekran w polsko-francuskiej obsadzie z Gerardem Depardieu w roli tytułowej. Ostatnia głośna inscenizacja tej sztuki miała miejsce we wrocławskim Teatrze Polskim w 2008 r. Reżyser Jan Klata w centrum dramatu umieścił Maximiliena de Robespierre'a, a nie Dantona. Taka interpretacja zdawała się bliższa intencjom Przybyszewskiej, która była zafascynowana postacią krwawego rewolucjonisty.
80 lat po śmierci pisarki możemy poznać jej dotychczas nieznane szerzej teksty prozatorskie. Gdańskie wydawnictwo słowo/obraz terytoria na podstawie rękopisów i maszynopisów autorki opublikowało siedem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta