Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Niebezpieczne związki z Budapesztem

11 lutego 2016 | Publicystyka, Opinie | Dominik Héjj
źródło: materiały prasowe

Bardzo czekam na wizytę Viktora Orbána w Warszawie, aby to Beata Szydło
wyznaczyła kierunki współpracy. Przejęcie inicjatywy będzie niezbędne, 
by węgierski premier nie wykorzystał Polski w rozgrywce o swoje interesy – pisze publicysta.

W Polsce fascynacja Węgrami trwa w najlepsze. Sprzeciwiam się tezom o zapatrzeniu polskiego rządu w poczynania koalicji Fidesz-KDNP, jednak dla wielu wyborców Prawa i Sprawiedliwości Węgry są najważniejszym punktem odniesienia, a Viktor Orbán niemalże bohaterem. Dostrzec to można chociażby we wpisach pod artykułami informującymi o kolejnych decyzjach czy też zamierzeniach węgierskiego premiera wobec Unii Europejskiej.

Symboliczne mamienie

Ostatnia ofensywa rządu w Budapeszcie wskazuje na znaczące ocieplenie stosunków polsko-węgierskich. Przyjacielskim gestom, wielkim słowom o strategicznej współpracy nie ma końca. W ciągu 1,5 miesiąca odbyły się trzy wizyty. Tylko w ciągu ostatnich dziesięciu dni odbyły się dwie. Najpierw ministra spraw zagranicznych Witolda Waszczykowskiego, a następnie premier Beaty Szydło.

W agendzie wszystkich spotkań pojawiają się kwestie bezpieczeństwa, kryzysu migracyjnego, współpracy w ramach Grupy Wyszehradzkiej, Unii Europejskiej oraz NATO. Nie ma wątpliwości, że w polskiej dyplomacji prowadzona jest obecnie korekta. Jednak szczególnie to wizyta premier Szydło pokazała, jak bardzo Polska jest Węgrom potrzebna – z tym że do realizacji ich polityki. Bardzo bliskie stosunki z Węgrami mogą okazać się dla polskiego rządu pułapką. I żadne słowa o historycznej przyjaźni nie będą w stanie pomóc.

Trzeba przyznać, że...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 10367

Wydanie: 10367

Spis treści
Zamów abonament