Odzieżowe firmy nie uciekają z Rosji i Ukrainy
Redan i LPP czekają na poprawę koniunktury na Wschodzie. Na ich korzyść działają malejąca konkurencja oraz mniejsza liczba wyjazdów Rosjan na zakupy.
maciej rudke
Polskie firmy odzieżowe liczą na nadejście lepszych czasów na ukraińskim i rosyjskim rynku odzieżowym. Pomimo konieczności ograniczania działalności nie planują wycofania się z tych krajów.
Ostrożny rozwój
Zagraniczna sieć biznesu modowego Redanu zmniejszyła się w zeszłym roku mniej więcej o 25 proc., do 6,3 tys. mkw., i stanowi teraz około 15 proc. łącznej powierzchni handlowej tej części biznesu (Redan ma też segment dyskontowy) i 5 proc. powierzchni handlowej całej grupy. – Chcemy pozostać na rynku ukraińskim i rosyjskim, aby w momencie poprawy koniunktury w tych krajach mieć bazę do rozwoju – podkreśla Bogusz Kruszyński, wiceprezes łódzkiej grupy odzieżowej.
Redan ograniczał w ubiegłym roku swoją działalność...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta