Czy otwarte rachunki powiernicze zmienią rynek mieszkań?
Po bankructwie wołomińskiego banku i kłopotach dewelopera, który tam trzymał pieniądze, znowu rozgorzała dyskusja o bezpieczeństwie transakcji na rynku pierwotnym.
Komentuje Mariusz Gnys , specjalista ds. weryfikacji wycen ekspert Centrum AMRON
– Do Sejmu trafił projekt ustawy o Bankowym Funduszu Gwarancyjnym, w którym pojawiły się zapisy chroniące nabywców mieszkań przed upadłością banków, w których deweloperzy prowadzą swoje rachunki powiernicze.
W dotychczasowych przepisach prawnych przewidziane było prowadzenie przez dewelopera otwartego lub zamkniętego rachunku powierniczego. Jest to bezpieczna forma gromadzenia środków i prowadzenia rozliczeń między stronami. Nabywca mieszkania nie wpłaca środków bezpośrednio na konto dewelopera, tylko przelewa je na rachunek powierniczy prowadzony w banku.
Z zamkniętego mieszkaniowego rachunku powierniczego środki mogą być wypłacone dopiero po ustanowieniu odrębnej własności lokalu mieszkalnego i przeniesieniu jej na kupującego.
W przypadku otwartego rachunku powierniczego środki wypłacane są zgodnie z harmonogramem przedsięwzięcia deweloperskiego po ukończeniu konkretnego etapu inwestycji.
Wołomiński przykład
Dotychczas częściej stosowany był rachunek otwarty, ponieważ był korzystniejszy dla małych deweloperów, którzy nie posiadali własnego kapitału na realizację całej inwestycji.
Zarówno jedna, jak i druga forma rachunku była gwarancją odzyskania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta