Wracający góral
W sobotę w Krakowie Tomasz Adamek – Eric Molina. Ta walka budzi emocje.
Kiedy dwa lata temu Adamek przegrał w Bethlehem z Ukraińcem Wiaczesławem Głazkowem, powiedział, że to koniec. Osiem miesięcy później zmienił zdanie i w wypełnionej Kraków Arenie został pokonany przez Artura Szpilkę. Wtedy wydawało się, że na ring już naprawdę nie wróci.
A jednak przyjął propozycję Polsatu i walczył z Przemysławem Saletą we wrześniu minionego roku, w łódzkiej Atlas Arenie. Pojedynek ten nie dostarczył wielkich emocji, Saleta doznał kontuzji i nie wyszedł do piątej rundy.
W najbliższą sobotę rywal Adamka będzie znacznie bardziej wymagający. Eric Molina – pięściarz z Teksasu – mierzy 193 cm, a jego zasięg ramion (201 cm) robi wrażenie. 34-letni Molina w czerwcu ubiegłego roku przegrał wprawdzie w walce o pas WBC z Deontayem Wilderem przez techniczny nokaut w dziewiątym starciu, ale wcześniej poważnie wstrząsnął mistrzem świata. W trzeciej rundzie po jego lewym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta