Nie ma mocnych, firmy idą na rekord

źródło: materiały prasowe

Najwięksi polscy przewoźnicy mają ponad pół tysiąca samochodów

Rozwijający się rynek krajowy i eksport pomagają firmom TSL notować rekordowe wyniki. Ten rok zapowiada się równie dobrze.

Miniony rok zapisał się jako bardzo dobry dla branży transportowej. W polskich portach przeładunki przekroczyły 77 mln ton i były o blisko 3 proc. większe niż rok wcześniej. Co prawda zmalały o niemal 13 proc. przeładunki kontenerów (do 1,86 mln TEU), wzrosły jednak o prawie 14 proc. przeładunki pojazdów przewożonych statkami ro-ro, do 538 tys. sztuk. Analityk firmy doradczej Actia Forum i autor raportu o polskich portach w 2015 roku Maciej Matczak uważa, że stabilne podstawy krajowej gospodarki oraz szersze otwarcie na światowe rynki mogą sprzyjać intensyfikacji wymiany do państw pozaeuropejskich, obsługiwanej przez porty morskie.

W relacjach przewozowych z Dalekim Wschodem w 2015 roku nieodmiennie dominował transport morski. – Utrzymująca się od dłuższego czasu niska cena ropy, wzrost wielkości statków, ewoluujące alianse żeglugowe przyczyniają się do optymalizacji procesów transportowych zarówno pod względem cenowym, jak i jakości oferowanych połączeń – uważa dyrektor frachtu morskiego Solid Logistics Arkadiusz Torbicki. Rynek przewozów morskich stale się rozwija i pozostaje konkurencyjny wobec  drogich przewozów lotniczych czy też rozwijających się połączeń kolejowych pełniących rolę uzupełniającą do obrotu morskiego. – Choć w 2015 roku dużo się mówiło na temat spowolnienia w Chinach i ewentualnego przeniesienia produkcji do innych krajów regionu, to...