Prezydent prosi o wybaczenie i pojednanie
– Wybaczmy sobie wzajemnie wszystkie niepotrzebne, a przede wszystkim niesprawiedliwe słowa, wszystkie te gorszące zachowania – nawoływał prezydent Andrzej Duda podczas obchodów szóstej rocznicy katastrofy smoleńskiej. – Apeluję o to wybaczenie, bo ono jest dzisiaj i nam, i Polsce, ono jest nam dzisiaj ogromnie potrzebne, ono jest niezbędne – mówił.
Obchody miały inny wymiar niż w poprzednich latach. O 8.41 w całym kraju zawyły syreny. Przedstawiciele władz w asyście wojska składali kwiaty na grobach wszystkich ofiar.
Prezydent był rano w Krakowie, gdzie oddał hołd Lechowi i Marii Kaczyńskim. Przed południem kwiaty przed Pałacem Prezydenckim złożył Jarosław Kaczyński (na zdjęciu). Jego wieczorne wystąpienie zakończyło się już po zamknięciu tego wydania „Rzeczpospolitej". —tk