Banki mogą wrócić w polskie ręce
UniCredit rozważa pozbycie się akcji Banku Pekao, co może być punktem zwrotnym w zapowiadanym przez polityków repolonizowaniu sektora bankowego.
maciej rudke
Włoski gigant finansowy rozważa emisję własnych akcji za 5,5 mld euro oraz sprzedaż reszty udziałów w Pekao, aby wzmocnić swoje kapitały – wynika z nieoficjalnych informacji Bloomberga.
Andrea Morawski, rzecznik UniCreditu, odmawia komentowania tych doniesień, ale nie jest tajemnicą, że grupa boryka się z problemami kapitałowymi i ma jeden z najniższych w europejskim sektorze bankowym współczynnik wypłacalności (na koniec marca CET1 wyniósł 10,85 proc.). Na początku lipca sprawdziły się wcześniejsze doniesienia Bloomberga i UniCredit sprzedał akcje Pekao za 3,3 mld zł, przez co zmniejszył udział w tym drugim co do wielkości polskim banku do 40,1 proc. z 50,1 proc. (obecnie wartość tego pakietu na GPW to 13 mld zł).
Różne scenariusze
UniCredit pozyskał ze sprzedaży 10 proc. akcji Pekao i 10 proc. akcji włoskiego FinecoBanku łącznie ponad 1 mld euro, ale wcześniej analitycy szacowali, że może potrzebować nawet 8–10 mld euro kapitału. Dzięki lipcowej sprzedaży akcji Pekao wskaźnik kapitału CET1 grupy wzmocnił się o 0,12 pkt proc. i gdyby UniCredit pozbył się pozostałego pakietu po zbliżonej cenie (126 zł), współczynnik poszedłby w górę o prawie 0,5 pkt proc., zatem droga do osiągnięcia średniego dla Europy poziomu w okolicach 12,5–13 proc. byłaby jeszcze daleka. – Nie spodziewam się, aby Włosi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta