Powodów do wstydu przybywa
Tomasz Zieliński oblał dopingowy test już w Polsce. Są też podejrzenia wobec jego starszego brata Adriana.
Tomasz Zieliński po tym, jak wpadł na kontroli antydopingowej w Rio, bronił się, argumentując, że ten test nie może być wiarygodny, bo badano go przed wyjazdem w Polsce i wszystko było w porządku.
Wspierał go w tym brat Adrian, którego wypowiedź dla „Wirtualnej Polski" w Rio warto zacytować w całości: „Przed wyjazdem Tomasz był badany co tydzień. To niewytłumaczalne, żeby wpadł tu na kontroli. W Polsce był „czysty", a tu okazał się „brudny"....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta