Holenderski rozrabiaka
Wyścig o Grand Prix Belgii trzymał w napięciu od startu do mety. Dwudzieste w karierze i szóste w tym sezonie zwycięstwo odniósł Nico Rosberg.
Zadanie wiceliderowi MŚ ułatwili rywale oraz regulamin. Broniący tytułu Lewis Hamilton startował z końca stawki po tym, gdy Mercedes trzy razy wymieniał silnik w jego samochodzie. Nie było to koniecznością, lecz wynikającą z przepisów zagrywką taktyczną: po serii awarii na początku sezonu pula pięciu jednostek napędowych przysługująca kierowcy na sezon została już wyczerpana, a każdy kolejny zestaw oznacza karne przesunięcie na starcie.
Te kary nie przechodzą jednak na kolejne wyścigi, więc skoro tak czy inaczej Hamilton musiałby ruszać z odległej pozycji, to bez większej szkody dla wyniku można było przy okazji wprowadzić do jego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta