Rozkład pod Wawelem
Wisła Kraków chyli się ku upadkowi. Uwolniła się z rąk Jakuba Meresińskiego, ale to nie koniec kłopotów.
Krzysztof Kawa, Dziennik Polski
Meresiński to biznesmen skazywany już przez sądy za oszustwa i podejrzewany o wyłudzanie podatku VAT. Kupił on Wisłę od wieloletniego właściciela Bogusława Cupiała, a teraz klub przeszedł w ręce Towarzystwa Sportowego Wisła.
Jeszcze w czerwcu Cupiał przekonywał, że nie odda klubu Towarzystwu, bo nie jest ono w stanie zapewnić piłkarzom godziwego bytu w ekstraklasie. Sprzedał Wisłę Meresińskiemu, ale kiedy okazało się, kim jest nabywca, zmienił kurs o 180 stopni. W umowie miał zagwarantowany wpływ na to, co dalej stanie się z klubem (prawo pierwokupu przy ponownej sprzedaży). Był gotów oddać Wisłę nawet diabłu, byle pozbyć się przedsiębiorcy spod Częstochowy. Diabła wyręczyli działacze wiślackiego stowarzyszenia.
W Krakowie zachodzą w głowę, jak w ogóle mogło dojść do tak dramatycznej sytuacji. Robert Szymański, wiceprezes TS Wisła, jeden z tych, którzy wręcz zmusili Meresińskiego do oddania piłkarskiej spółki, twierdzi, że tylko dni dzieliły klub od upadku. – Dziś Wisły by już nie było. Znalazłaby się w IV lidze – precyzuje.
Scenariusza zdarzeń nie chce jednak rozwijać, choć pojawiły się informacje, że może chodzić m.in. o usiłowanie wyprowadzenia resztek pieniędzy z klubowej kasy. Resztek, bo niespełna 200 tys. zł to nic w porównaniu z 27 mln rocznych przychodów. I ponad 10 mln długów, jakie zostały po Tele-Fonice...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta