Globalizacja zajmie wam 20 lat
Prof. Hermann Simon | Polskie przedsiębiorstwa są dopiero na wstępnym etapie rozwijania działalności w skali światowej – mówi niemiecki guru zarządzania Krzysztofowi Adamowi Kowalczykowi.
Rz: W swoich książkach pisze pan, że światową gospodarkę napędzają ukryci czempioni. Co to za przedsiębiorstwa?
Hermann Simon: To firmy, które są w pierwszej trójce w swojej dziedzinie na świecie lub pierwsze na kontynencie. Mają do 5 mld euro przychodów. Niby dużo, ale dla porównania, najmniejsza firma z listy 500 magazynu „Fortune" ma około 25 mld dol. obrotu. I jeszcze ważny szczegół: to firmy, które nie są szeroko znane.
Skoro nie są wielkie, to z czego wynika ich znaczenie dla gospodarki?
Są kręgosłupem gospodarki Niemiec, decydują o jej sile i konkurencyjności. Te firmy są ważniejsze od wchodzących w skład indeksu DAX (30 wielkich firm z giełdy we Frankfurcie – red.). To samo dotyczy Austrii i do pewnego stopnia Szwajcarii. Ale nie tylko. W Chinach aż 69 proc. eksporterów ma nie więcej niż 2 tys. pracowników. We Francji, Japonii czy USA ukryci czempioni odgrywają mniejszą rolę, dlatego że te kraje nie mają silnego sektora średnich firm.
Dlaczego tak się dzieje?
Z powodów historycznych. Kraje, które przez stulecia były dużymi państwami narodowymi, miały wielkie rynki, co pozwoliło na rozwój wielkich firm. Niemcy przez wieki były grupą małych państw: aż do roku 1918 składały się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta